Modelowanie brwi dla opornych. MoreBrows od Model Co.
Jeśli chodzi o modelowanie brwi byłam kompletna ignorantką. Sama zazwyczaj pomijałam ten element, nigdy nie byłam na regulacji, a o malowaniu w ogóle nie myślałam. Ale nigdy tez nie miałam z brwiami większego problemu.
Jednak pojawiła się taka chwila, gdzie spojrzałam na siebie i stwierdziłam, ze czegoś w moim makijażu brakuje. Wiedząc, ze jestem antytalentem do obrysowania i wypełnienia brwi kredką skusiłam się na żel od Model Co. Sposób użycia jest banalny, w sam raz dla mnie: szczoteczką przeczesuję brwi i voila! staja się zagęszczone i bardziej wyraźne.
W tym produkcie podoba mi się to, że zwykły laik (jak ja) w temacie makijażu musiałby się bardzo postarać, żeby zrobić sobie tym kosmetykiem krzywdę. Żel jest dyskretny, ale widoczny. Czego chcieć więcej?
Konsystencja MoreBrows z założenia jest żelowa, jednak dla mnie to bardziej kremo-żel. Jest lekko klejący, dzięki czemu włoski trzymają się razem w kupie. Świeżo po aplikacji łatwo można wprowadzić zmiany, gdyż produkt da się rozetrzeć, jednak po chwili zastyga i jedyne zmiany możliwe są tylko w asyście kosmetyku do demakijażu.
Bardzo podoba mi się forma aplikacji, o czym już wspominałam. Mała szczoteczka wiele ułatwia i nie potrzeba wielkiej precyzji, żeby sobie z nią radzić.
Produkt jest dosyć wydajny, a więc wart swojej ceny (13f.). Idealny dla osób, które dopiero zaczynają przygodę z makijażem, albo takich, którym brak czasu na co dzień - szczoteczka jest na pewno szybszą opcją od kredki, chociaż nie twierdzę, że lepszą. Na pewno wygodniejszą ;)
MoreBrowns występuje w dwóch wersjach kolorystycznych- posiadanym przeze mnie light to medium i ciemniejszym medium to dark.
A jaki Wy macie stosunek do makijażu brwi? Macie swój sprawdzony kosmetyk, a może pomijacie ten etap?
Jednak pojawiła się taka chwila, gdzie spojrzałam na siebie i stwierdziłam, ze czegoś w moim makijażu brakuje. Wiedząc, ze jestem antytalentem do obrysowania i wypełnienia brwi kredką skusiłam się na żel od Model Co. Sposób użycia jest banalny, w sam raz dla mnie: szczoteczką przeczesuję brwi i voila! staja się zagęszczone i bardziej wyraźne.
W tym produkcie podoba mi się to, że zwykły laik (jak ja) w temacie makijażu musiałby się bardzo postarać, żeby zrobić sobie tym kosmetykiem krzywdę. Żel jest dyskretny, ale widoczny. Czego chcieć więcej?
Konsystencja MoreBrows z założenia jest żelowa, jednak dla mnie to bardziej kremo-żel. Jest lekko klejący, dzięki czemu włoski trzymają się razem w kupie. Świeżo po aplikacji łatwo można wprowadzić zmiany, gdyż produkt da się rozetrzeć, jednak po chwili zastyga i jedyne zmiany możliwe są tylko w asyście kosmetyku do demakijażu.
Bardzo podoba mi się forma aplikacji, o czym już wspominałam. Mała szczoteczka wiele ułatwia i nie potrzeba wielkiej precyzji, żeby sobie z nią radzić.
Produkt jest dosyć wydajny, a więc wart swojej ceny (13f.). Idealny dla osób, które dopiero zaczynają przygodę z makijażem, albo takich, którym brak czasu na co dzień - szczoteczka jest na pewno szybszą opcją od kredki, chociaż nie twierdzę, że lepszą. Na pewno wygodniejszą ;)
MoreBrowns występuje w dwóch wersjach kolorystycznych- posiadanym przeze mnie light to medium i ciemniejszym medium to dark.
A jaki Wy macie stosunek do makijażu brwi? Macie swój sprawdzony kosmetyk, a może pomijacie ten etap?
Jako pierwszy produkt do "stylizacji" brwi używałam cienia z Inglota, później skusiłam się na słynną paletkę Essence, następnie na kredkę Catrice, a obecnie jestem przy podobnym żelu do brwi z wygodną szczoteczką tzw. korektor do brwi od Eveline. Taka szczoteczka to prawdziwe zbawienie. Jestem w stanie bardzo szybko i bez komplikacji ogarnąć moje brwi. Korzystam z niego na co dzień, a przy większych wyjściach dodatkowo podkreślam kredką od Catrice. Jestem zdecydowanie fanką tego typu rozwiązań i zdecydowaną przeciwniczką brwi które wyglądają jak narysowane od nowa. Ja rozumiem podkreślić i ujarzmić włoski.. ale rysować na nowo? I to najczęściej tak, że grają pierwsze skrzypce? Come on!
OdpowiedzUsuńJa kiedyś pomalowałam sobie brwi cieniem do powiek i wyglądałam strasznie - od tej pory nie myślę o malowaniu sobie brwi. Zresztą ja stawiam na delikatny makijaż, chociaż może i taki żel by mi się przydał, bo w końcu sama regulacja nie wystarczy aby jakoś tam się prezentować :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam podkreślać swoje brwi. Co jakiś czas chodzę na hennę, ale i tak nie pomijam tego etapu makijażu. Pierwszym cieniem był zwykły z Essence a później skusiłam się na GR i mam go do tej pory. Posiadam pomadę, liner, dwa żele :D Ach :D
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale osobiście chętnie uzywam Brow Artist Sculpt L'Oreal;)
OdpowiedzUsuńBrwi to podstawa makijazu ;) to one nadają wyrazu całej twarzy :) Moje niesttey wymagają mocnego przyciemnienie i wyrysowania, bo same w sobie sa deliktane i wątłe ;) Słyszłam o tym produkcie wiele dobrego, kolejna dobra recenja :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńmoje brwi rosną sobie jak chcą i nie modeluje ich;p
OdpowiedzUsuńTego produktu nie znam w ogole
OdpowiedzUsuńpierwszy raz go widzę
OdpowiedzUsuńZdecydowanie produkt dla mnie :D Pamiętam, gdy ostatnio próbowałam robić koleżance makijaż(próbowałam, bo nigdy nikomu wcześniej make upu nie robiłam), to właśnie poległam na brwiach...:D
OdpowiedzUsuńMoje brwi są z natury czarne i nie używam takich specyfików. Kiedyś w szkole myśleli, że je maluję ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńTylko ja bym musiala miec ciemniejszy odcien
Pozdrawiam 💋
nie zdam tego produktu, ale wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jestem na tyle oporna w tym temacie, że tutorial byłby chyba potrzebny! :D
OdpowiedzUsuń:D ja też opornam;p
UsuńA ja makijaż brwi póki co wykonuję cieniem do powiek , ale zastanawiam się nad nabyciem właściwego produktu do brwi :)
OdpowiedzUsuńJeśli możesz kliknij w linki TUTAJ , dzięki ;*
Pierwszy raz widzę ten produkt, próbowałam podobny z l'oreal i jednak u mnie najlepiej sprawdzają się różne żele, cienie itd nakładane za pomocą pędzelków :)
OdpowiedzUsuńJa mam gęste czarne brwi, więc na szczęście nie potrzebuję niczego ;)
OdpowiedzUsuńProdukt wydaje się super jednak ja nic nie robię ze swoimi brwiami ;D.
OdpowiedzUsuńObserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
www.jagglam.blogspot.com
Ja zwykle stosuję hennę do brwi i mam spokój na jakiś czas:) Czasem używam też brązowej kredki lub cienia, tego typu produktu nie miałam dotąd, ale ciekawi mnie efekt i fajnie ta szczoteczka wygląda;)
OdpowiedzUsuńpiekny ma kolor
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam takich produktów. Szkoda, że nie pokazałaś jak wygląda na brwiach.
OdpowiedzUsuńJa mam podobny produkt, ale z Maybelline :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tego produktu.
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki do podkreślania brwi w takiej formie :)
OdpowiedzUsuńu mnie tylko henna :D czasami podkreślę kredką
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie stosowałam żelu do brwi. Zawsze albo podkreślałam je kredką albo cieniem. Ale też żel wygląda naprawde ciekawie, szczególnie jeśli daje naturalny efekt, jako że nie lubie sztucznie wyrysowanych brwi. :)
OdpowiedzUsuńJa mam bardzo jasne i odpuszczam sobie kolor ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze nigdy, często sięgam po paletki np. catrice :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa raczej brwi zawsze omijam, nie skupiam się nad nimi tak jak w przypadku oka :)
Usuńja nie bawię się w malowanie brwi ;D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię skupiać się także na brwiach. Wpiszę sobie produkt na wishlistę :)
OdpowiedzUsuńKolor by mi odpowiadał !
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam, że ten produkt mnie również przypadłby do gustu, bo też uważam siebie za ignorantkę w kwestii brwi. A lubię kosmetyki, które są łatwe i szybkie w użyciu. Ciekawa jestem, czy w gamie kolorystycznej znajduje się coś dla ciemniejszych brwi.
OdpowiedzUsuń